Rowery elektryczne i Hybrydowe wymagają rutynowej konserwacji, więc zapoznaj się z dostępnymi opcjami serwisowymi i ciesz się jazdą niezawodnym jednośladem.
Przebicie dętki to mało przyjemna sprawa. Zwłaszcza gdy pada, jedziemy do pracy, a pod ręką nie mamy pompki i nowej dętki. Albo po wymianie dętki, ta po chwili znowu się przebija. W tym odcinku opowiadam o najczęstszych przyczynach łapania kapcia w rowerze.
Pobrane z Youtube Rowery elektryczne warszawa, Rowery Elektryczne Serwis, Rowery Hybrydowe, Rowery Hybrydowe naprawa, Rowery Hybrydowe i Elektryczne Naprawa w Warszawie.
Related
44 thoughts on “9 przyczyn przebijania się dętki w rowerze”
Mi się w 2 oponach teraz zrobiło tak że ten teflon osłaniający szprychy w rawce przesunął się naciskając na wentyl dętki i go poprostu wygiął tak że się zrobiła dziurka przy wentylu. Dziwne trochę bo moim zdaniem ta osłona nie powinna się przemieszczać a nie wiem co zrobić żeby temu zapobiec.
Dziś. 2 opony na jednym zjeździe, chyba jeden kamień w środku lasu. Klejenie nie pomogło, ale pomógł 2 rowerzysta który dał mi jeden brakujący zapas. To wszytko oprócz pękniętego bagażnika i skrzypienia pedała 😁
Ja mam problem z notorycznym okolo raz w miesiacu nacinaniem (nadrywaniem) się miejsca lączenia wentyla i detki, wymieniałem już obręcz na nową trzymam zalecane ciśnienie w kole niewiem co może być przyczyna…
Kupiłem rower za author za 3 tys 29 cali i ciągle łapie kapcie już nie wiem co mam z zrobić czy opony na inne wymienić pojadę gdzieś dalej to zawsze spowrotem jak idiota prowadzę ten rower za 3 koła opony Vittoria Barzo zwijane to jakiś szmelc ciągle się coś w nie wbija
Dętki zaczęły mi się przebijać bardzo często po niecałym roku jazdy na rowerze, ale po przejechaniu aż prawie 4000 km. Nie najeżdżałem na żadne ostre przedmioty, nie było też szkła. Nawet kilka razy w tygodniu. Nie mogłem znaleźć przyczyny tego stanu, a w serwisie usłyszałem że opony są w dobrym stanie. Postanowiłem zmienić opony na antyprzebiciowe ,bo taniej mi wyszło niż cały czas płacić za nową dętkę. Zobaczymy czy to rozwiąże problem przebić na dłuższy czas.
Ja to przebijam dętkę zazwyczaj co tydzień, czasem lubię sobie strzelić kapcia kilka razy na tydzień, różnie bywa. Nie raz wracałem do domu ledwo żywy, bo zimno, a dętka się już skończyła i trzeba było czekać ponad 1h na autobus w mrozie.
Czy jest możliwe przebicie dętki z uwagi na zbyt wysokie ciśnienie powietrza w kole, które od wewnątrz rozsadziło dętkę? Ostatnio złapałem dwie dziury w dętce, ale one były podłużne, powiedzmy o długości 1-1,5 mm, widoczne tylko, gdy uchodziło przez nie powietrze lub rozszerzyłem dętkę. Gdy dętka była luźna, wówczas nie było nawet śladu dziury. Taśma na obręczy w jednym miejscu jest luźna, ale jest cała i zakrywa nyple. Znalazłem też drobny odprysk lakieru wewnątrz obręczy mniej więcej na wysokości dziury, ale czy wówczas na dętce byłoby jedynie pęknięcie, bez śladów przetarcia? Jestem laikiem w tym temacie, stąd takie, a nie inne wątpliwości. Pozdrawiam.
Jak na razie bywa różnie , ale wymienia się co pare wyjazdów właśnie te dętki / niby przyczyną może być waga niby za małe dopompowanie , bo tak na prawdę poza ścieraniem się opony czy jakiemuś przycieciu się dętki podczas jazdy nie wydaje mi się inna przyczyna ich uszkodzenia . dodam tylko że te dętki po 10 długiej żywotności mimo wszystko nie mają przy większej wadze na jazde , być może szosowa oponka jest jak to powiedziałeś jest wlasnie ultra lekka i musiałbym zmienić na grubszą i cięższą opone…..
Ja po zlapaniu 3 kapci w jednym tygodniu zalozylem jakies tanie tasmy. Oponki to smart sam 26×2.1 . Od tamtej pory lapie 2 kapcie w sezonie. Wiec chyba te tasmy cokolwiek pomagaja. Nigdy sie nie wie ile by sie zlapalo kapci bez tych tasm.
Ja w ciągu ostatnich dwóch tygodni złapałem cztery kapcie , okazało się że mam malutką dziurkę w bieżniku opony i zawsze coś się tam wciśnie. Pytanko czy jest coś do zaklejenia tej dziurki ?
Miałem problem z obręczą bontragera w przednim kole. Robiła ser z dętki, ale tylko z oponami zwijanymi. Żaden sposób nie pomagał (opaski, owijki itp) Wymieniłem obręcz na DB Ryde Taurus 2000 i problem jak ręką odjął.
No cóż.. Jeżdżę w terenie takim jakby industrialnym. Szkło, żelastwo, ostre kamienie. Zdarzało się złapać dwa kapcie w trakcie jednego wyjazdu. Wymieniłem opony na antyprzebiciowe (firmy nie podam, bo to byłaby reklama). Mam spokój przez ostatnie 3000 km. Tylko trochę szkoda, że oponki są takie ciężkie.
Nagminnie to jeszcze mi się dętki nie przebijały. Ale zdarzyło się, że częstotliwość mi wzrosła, jak miałem już stare i mocno zdarte opony. Wtedy dętka mi się przebijała przy najechaniu na byle co. Jak wymieniłem opony na nowe, to te same rzeczy, które mi wcześniej przebijały dętki, teraz miażdżę. A zdarzyło się, że mi się osłonka przesunęła i dętka się przecięła o obręcz. Ale przy każdej wymianie dętki oponę dokładnie sprawdzałem. Raz wyjąłem z niej kolec akacji, innym razem szkło wielkości łebka szpilki.
Ja miałem problem właśnie z tym że mi się opona często przebijała i wymiana opony wiele pomogła. Na początku, kiedy opona była świeża, dobrze jak raz na kwartał musiałem łatać dętkę, teraz już znów raz na miesiąc albo dwa gdzieś tam musi się przebić to kupiłem sobie uszczelniacz i zobaczę jak się będzie sprawował.
Pierwsza rada, sprawdzanie ręką to najgłupsze co można zrobić. "Masz wbite brudne, ostre szkło lub brudny, ostry, zerdzewiały gwóźdź? […]Przejedź ręką". Można sobie cały palec rozciąć i jeszcze jakieś choróbsko złapać czy zakażenie. Ja raz miałem podobnie i na szczęście to był tylko malutki kawałeczek szkła.
Jak i czy te płyny zalepiające dziury, zalepiają dziury, a wentyla nie ?
stary jestes wielki – dzieki tobie wiem ze jest takie cos jak "taśma antyprzebiciowa do opony" omg dzieki !! kupie se bo w 1 tydzien 3 dętki peklu mi xd
ja kapcia łapałem 5 x w tygodniu do monentu jak przyłapałem sąsiadke w klatce bo to była jej robota 🙂 potem ona sprzedała rower bo sie jej nie opłacało go utrzymywać 🙂
pomysł z zaznaczaniem dziury na starej dętce bez sensu, bo przecierz nie założysz opony identycznie – chyba nikt tak nie robi.lepiej zaznaczyć markerem na oponie położenie wentyla i szukać po dziurze w dętce mając wentyl jako odniesienie – pozdr
Mi dętki przebijało zbrojenie w oponie. Podstępne włókno wyłaziło z gumy dopiero przy mocniejszym odkształceniu opony i stopniowo, z każdą kolejną jazdą, przecierało dętkę. Zniszczyłem 3, zanim namierzyłem to miejsce.
Ja stosowałem SLIME – tube sealant, kupiłem to z nadzieją ze dętka będzie miała mniejsze samoczynne schodzenie powietrza i zadziej będę musiał pompować + zapobiegawczo gdybym gdzieś koło przebił. Nie wiem jak inne "mleczka" ale ten środek miał więcej wad niż zalet, co nie oznacza ze jest zły czy ze w specyficznych warunkach nie pomoże. Mianowicie: po zaaplikowaniu dawki wg instrukcji, środek cały czas chlupota i przelewa się tym samym zwiększając wagę koła i opory toczenia. Na samoczynne spieprzanie powietrza nie pomógł, ponad to przy dopompowywaniu trzeba ustawić koło tak by środek zlał się z wentyla w dętkę i najpierw dać ciśnienie w fifkę a następnie docisnąć by otworzyć wentyl (wentyl samochodowy) inaczej zawsze coś było upaprane, a tak to tylko od czasu do czasu, na szczęście nigdy nie zapchał wentyla. Nie mniej jednak przy demontażu okazało się ze opona była zielona od wewnątrz wiec gdzieś przebiłem i to chyba w 2 miejscach jedno koło i nawet o tym nie wiedziałem(środek samoczynnie łata przebicia do 3mm), tak że tutaj swoje zadanie spełniło wzorowo, ale ze względu na podwyższone opory toczenia i wypluwanie środka przy upuszczaniu ciśnienia, powróciłem do łatek + rezerwowej dętki wożonej ze sobą.
oj magicznie schowany drucik w oponie przerabiałem dwa razy – 3 pary oczu nie były w stanie go namierzyć 🙂 zazwyczaj sezon kończę z od 1 do 3 pan 🙂 od tego sezonu testuję schwalbe marathon plus i po 2600 kilometrach spokój a opony wyglądają jak nowe
Jest jeszcze jedna przyczyna, przynajmniej mi się przytrafiła – przesuwanie się opony względem obręczy . Opona " ciągnie" za sobą dętkę co widać po wentylu , który nie jest prostopadły do obręczy tylko lekko skośny i w miejscu styku obręcz niejako odcina wentyl od dętki, która nadaje się tylko do utylizacji. Nie wiem czym to akurat było spowodowane bo nigdy nie hamowałem ostro , nie robiłem żadnych stoków trików itp. Po wymianie opon problem znikł ale o dziwo te same niby złe opony na innych kołach zachowywały się normalnie, siłą rzeczy obręcze też były sprawne. Więc konkluzja jest taka- nigdy nie zakładaj opony Michelin Mountain A/T 26.2.2 na obręcz Alexrims Crostini 1.1.
Łapałem "kapcia" co 2-3 tygodnie, a czasem częściej. Dobiła mnie sytuacja, kiedy 2 dni z rzędu do pracy dojechałem na resztkach powietrza (szkło i duża zszywka – takimi są np. zszywane skrzynki na cytrusy). Wymieniłem dętki i opony na antyprzebiciowe i od 2 lat mam spokój. Za komplet 2x opona + 2x dętka zapłaciłem około 150zł opony to: OPONA CST 700 x 38C SALVO C-1316 ANTYPRZEBICIOWA, a dętka taka z płynem w środku: DĘTKA CST 700×35/43 SAMOCHODOWY – ANTYPRZEBICIOWA)
Mam od 8 lat Kendy Kinetics i nie złapałem jeszcze na nich kapcia. Jeżdżę głównie po lesie, korzenie i małe hopy. Powietrze biję na oko żeby się opony lekko ugięły pod moim ciężarem . Z przodu lekko mniej, ale generalnie pompuje na twardo.
Długo używałem opon Conti GP4000SII, no "snejk" co chwilę. Sprawdzałem obrecz, taśmę, oponę, nic. Nawet wymieniłem. Od kiedy latam na Durano DD (jakaś kosmiczna wkładka antyprzebiciowa + 10 bar), to problemy się skończyły, a było kilka momentów, gdzie powinny paść. Na przełaju Marathony, na kołach startowych One, i też zero stresu. Generalnie dużo zależy od jakości opony, zwłaszcza zastosowanych elementów ochronnych. Tanie nie są, ale spokój bańki najważniejszy.
9:32 Warto dołożyć pieniążków i kupić oponę z zatopioną w niej wkładką antyprzebiciową. Odkąd założyłem takie opony, nie przebiłem dętki od 10 tys. km.
Warto przestać jeździć rynsztokiem pełnym śmieci a zacząć torem prawej opony auta. No ale to trzeba być świadomym, asertywnym rowerzystą, a nie miękką dętką.
ja miałem bardzo często problem z przebijającymi się dętki kupowałem nowe dętki łatałem stare a nawet kupiłem nowe opony takie z tej wyższej półki i nic nie pomogło dalej się przebijały no i też świeżo po nałożeniu tej że nowej opony po 400 metrach hukło jak dobra petardy i obona z boku dziurawe a jechałem po twardej obitej drodze gruntowej nie było tam nic ostrego może to było przez ciśnienie niewiem a teraz rower stoi na kapciu i już niemam do niego siły i nerwów by łapać itp. no i też mam już cały osprzęt do wymiany bo przez 5 lat nic nie wymieniłem poza oponami i dętkami
Mi się w 2 oponach teraz zrobiło tak że ten teflon osłaniający szprychy w rawce przesunął się naciskając na wentyl dętki i go poprostu wygiął tak że się zrobiła dziurka przy wentylu. Dziwne trochę bo moim zdaniem ta osłona nie powinna się przemieszczać a nie wiem co zrobić żeby temu zapobiec.
Dziś. 2 opony na jednym zjeździe, chyba jeden kamień w środku lasu. Klejenie nie pomogło, ale pomógł 2 rowerzysta który dał mi jeden brakujący zapas. To wszytko oprócz pękniętego bagażnika i skrzypienia pedała 😁
A co z kwestią wentyli? Osobiście zauważyłem, że nagminnie uszkadzają się samochodowe, presta wydaje się bardziej niezawodna.
Ja mam problem z notorycznym okolo raz w miesiacu nacinaniem (nadrywaniem) się miejsca lączenia wentyla i detki, wymieniałem już obręcz na nową trzymam zalecane ciśnienie w kole niewiem co może być przyczyna…
Kupiłem rower za author za 3 tys 29 cali i ciągle łapie kapcie już nie wiem co mam z zrobić czy opony na inne wymienić pojadę gdzieś dalej to zawsze spowrotem jak idiota prowadzę ten rower za 3 koła opony Vittoria Barzo zwijane to jakiś szmelc ciągle się coś w nie wbija
Miałem kiedyś dętki Kenda. Średnio 1 kapeć na miesiąc przez rok. Zmieniłem dętki na CST i problem znikł.
Gumowe opuny trzebavylo założyć
jeju dzina kur r
2 na tydzień to dużo? Mialem 5 w 2 dni
Dętki zaczęły mi się przebijać bardzo często po niecałym roku jazdy na rowerze, ale po przejechaniu aż prawie 4000 km. Nie najeżdżałem na żadne ostre przedmioty, nie było też szkła. Nawet kilka razy w tygodniu. Nie mogłem znaleźć przyczyny tego stanu, a w serwisie usłyszałem że opony są w dobrym stanie. Postanowiłem zmienić opony na antyprzebiciowe ,bo taniej mi wyszło niż cały czas płacić za nową dętkę. Zobaczymy czy to rozwiąże problem przebić na dłuższy czas.
Witam ja mam ciągły problem z przebiciem opony ale wydaje mi się że przyczyną jest silnik w kole ….
0:35 Dziury drogowe, śmieci na drodze, jakieś paprochy, brudne drogi…
Ja to przebijam dętkę zazwyczaj co tydzień, czasem lubię sobie strzelić kapcia kilka razy na tydzień, różnie bywa. Nie raz wracałem do domu ledwo żywy, bo zimno, a dętka się już skończyła i trzeba było czekać ponad 1h na autobus w mrozie.
Po co komu ochroną anty przebiciowa na bokach opon? Nikt rowerej pod kątem 20* raczej nie jeździ. Trudno by było
Czy jest możliwe przebicie dętki z uwagi na zbyt wysokie ciśnienie powietrza w kole, które od wewnątrz rozsadziło dętkę? Ostatnio złapałem dwie dziury w dętce, ale one były podłużne, powiedzmy o długości 1-1,5 mm, widoczne tylko, gdy uchodziło przez nie powietrze lub rozszerzyłem dętkę. Gdy dętka była luźna, wówczas nie było nawet śladu dziury. Taśma na obręczy w jednym miejscu jest luźna, ale jest cała i zakrywa nyple. Znalazłem też drobny odprysk lakieru wewnątrz obręczy mniej więcej na wysokości dziury, ale czy wówczas na dętce byłoby jedynie pęknięcie, bez śladów przetarcia? Jestem laikiem w tym temacie, stąd takie, a nie inne wątpliwości. Pozdrawiam.
Mam nową dętkę pojechałem się przejechać i mi pod domem zeszło powiecze
Jak na razie bywa różnie , ale wymienia się co pare wyjazdów właśnie te dętki / niby przyczyną może być waga niby za małe dopompowanie , bo tak na prawdę poza ścieraniem się opony czy jakiemuś przycieciu się dętki podczas jazdy nie wydaje mi się inna przyczyna ich uszkodzenia . dodam tylko że te dętki po 10 długiej żywotności mimo wszystko nie mają przy większej wadze na jazde , być może szosowa oponka jest jak to powiedziałeś jest wlasnie ultra lekka i musiałbym zmienić na grubszą i cięższą opone…..
Ja po zlapaniu 3 kapci w jednym tygodniu zalozylem jakies tanie tasmy. Oponki to smart sam 26×2.1 . Od tamtej pory lapie 2 kapcie w sezonie. Wiec chyba te tasmy cokolwiek pomagaja. Nigdy sie nie wie ile by sie zlapalo kapci bez tych tasm.
Ja w ciągu ostatnich dwóch tygodni złapałem cztery kapcie , okazało się że mam malutką dziurkę w bieżniku opony i zawsze coś się tam wciśnie. Pytanko czy jest coś do zaklejenia tej dziurki ?
Ja mam nowy rower tydzień i 9 razy zmieniałem detke
Miałem problem z obręczą bontragera w przednim kole. Robiła ser z dętki, ale tylko z oponami zwijanymi. Żaden sposób nie pomagał (opaski, owijki itp) Wymieniłem obręcz na DB Ryde Taurus 2000 i problem jak ręką odjął.
No cóż.. Jeżdżę w terenie takim jakby industrialnym. Szkło, żelastwo, ostre kamienie. Zdarzało się złapać dwa kapcie w trakcie jednego wyjazdu. Wymieniłem opony na antyprzebiciowe (firmy nie podam, bo to byłaby reklama). Mam spokój przez ostatnie 3000 km. Tylko trochę szkoda, że oponki są takie ciężkie.
Mam problem od dluszego czasu walcze z zprzebitymi detkami przy wetylu co moze byc przyczyna wentyl prosty i jade i nagle słychać jak strzela
Nagminnie to jeszcze mi się dętki nie przebijały. Ale zdarzyło się, że częstotliwość mi wzrosła, jak miałem już stare i mocno zdarte opony. Wtedy dętka mi się przebijała przy najechaniu na byle co. Jak wymieniłem opony na nowe, to te same rzeczy, które mi wcześniej przebijały dętki, teraz miażdżę. A zdarzyło się, że mi się osłonka przesunęła i dętka się przecięła o obręcz. Ale przy każdej wymianie dętki oponę dokładnie sprawdzałem. Raz wyjąłem z niej kolec akacji, innym razem szkło wielkości łebka szpilki.
Dzieki – pomocne i bez wody.
Ja miałem problem właśnie z tym że mi się opona często przebijała i wymiana opony wiele pomogła. Na początku, kiedy opona była świeża, dobrze jak raz na kwartał musiałem łatać dętkę, teraz już znów raz na miesiąc albo dwa gdzieś tam musi się przebić to kupiłem sobie uszczelniacz i zobaczę jak się będzie sprawował.
Pierwsza rada, sprawdzanie ręką to najgłupsze co można zrobić. "Masz wbite brudne, ostre szkło lub brudny, ostry, zerdzewiały gwóźdź? […]Przejedź ręką".
Można sobie cały palec rozciąć i jeszcze jakieś choróbsko złapać czy zakażenie.
Ja raz miałem podobnie i na szczęście to był tylko malutki kawałeczek szkła.
Jak i czy te płyny zalepiające dziury, zalepiają dziury, a wentyla nie ?
Problem z dętkami rozwiązał się u mnie po przeprowadzce w okolicę mniej urodzajną w meneli i ichnie tłuczone butelki.
stary jestes wielki – dzieki tobie wiem ze jest takie cos jak "taśma antyprzebiciowa do opony" omg dzieki !! kupie se bo w 1 tydzien 3 dętki peklu mi xd
ja kapcia łapałem 5 x w tygodniu do monentu jak przyłapałem sąsiadke w klatce bo to była jej robota 🙂 potem ona sprzedała rower bo sie jej nie opłacało go utrzymywać 🙂
pomysł z zaznaczaniem dziury na starej dętce bez sensu, bo przecierz nie założysz opony identycznie – chyba nikt tak nie robi.lepiej zaznaczyć markerem na oponie położenie wentyla i szukać po dziurze w dętce mając wentyl jako odniesienie – pozdr
Mi dętki przebijało zbrojenie w oponie. Podstępne włókno wyłaziło z gumy dopiero przy mocniejszym odkształceniu opony i stopniowo, z każdą kolejną jazdą, przecierało dętkę. Zniszczyłem 3, zanim namierzyłem to miejsce.
http://www.unibike.pl/argon.html
Co myślicie?
ktoś używał mleczko uszczelniające? Jak daje rady?
Ja stosowałem SLIME – tube sealant, kupiłem to z nadzieją ze dętka będzie miała mniejsze samoczynne schodzenie powietrza i zadziej będę musiał pompować + zapobiegawczo gdybym gdzieś koło przebił. Nie wiem jak inne "mleczka" ale ten środek miał więcej wad niż zalet, co nie oznacza ze jest zły czy ze w specyficznych warunkach nie pomoże. Mianowicie: po zaaplikowaniu dawki wg instrukcji, środek cały czas chlupota i przelewa się tym samym zwiększając wagę koła i opory toczenia. Na samoczynne spieprzanie powietrza nie pomógł, ponad to przy dopompowywaniu trzeba ustawić koło tak by środek zlał się z wentyla w dętkę i najpierw dać ciśnienie w fifkę a następnie docisnąć by otworzyć wentyl (wentyl samochodowy) inaczej zawsze coś było upaprane, a tak to tylko od czasu do czasu, na szczęście nigdy nie zapchał wentyla. Nie mniej jednak przy demontażu okazało się ze opona była zielona od wewnątrz wiec gdzieś przebiłem i to chyba w 2 miejscach jedno koło i nawet o tym nie wiedziałem(środek samoczynnie łata przebicia do 3mm), tak że tutaj swoje zadanie spełniło wzorowo, ale ze względu na podwyższone opory toczenia i wypluwanie środka przy upuszczaniu ciśnienia, powróciłem do łatek + rezerwowej dętki wożonej ze sobą.
oj magicznie schowany drucik w oponie przerabiałem dwa razy – 3 pary oczu nie były w stanie go namierzyć 🙂 zazwyczaj sezon kończę z od 1 do 3 pan 🙂 od tego sezonu testuję schwalbe marathon plus i po 2600 kilometrach spokój a opony wyglądają jak nowe
Ja tam również nie mam problemów z dętkami. 😀 Hulam na dętkach Kendy+XKingi i jak narazie drugi sezon bez problemów. xd
Jest jeszcze jedna przyczyna, przynajmniej mi się przytrafiła – przesuwanie się opony względem obręczy . Opona " ciągnie" za sobą dętkę co widać po wentylu , który nie jest prostopadły do obręczy tylko lekko skośny i w miejscu styku obręcz niejako odcina wentyl od dętki, która nadaje się tylko do utylizacji. Nie wiem czym to akurat było spowodowane bo nigdy nie hamowałem ostro , nie robiłem żadnych stoków trików itp. Po wymianie opon problem znikł ale o dziwo te same niby złe opony na innych kołach zachowywały się normalnie, siłą rzeczy obręcze też były sprawne. Więc konkluzja jest taka- nigdy nie zakładaj opony Michelin Mountain A/T 26.2.2 na obręcz Alexrims Crostini 1.1.
Łapałem "kapcia" co 2-3 tygodnie, a czasem częściej. Dobiła mnie sytuacja, kiedy 2 dni z rzędu do pracy dojechałem na resztkach powietrza (szkło i duża zszywka – takimi są np. zszywane skrzynki na cytrusy). Wymieniłem dętki i opony na antyprzebiciowe i od 2 lat mam spokój. Za komplet 2x opona + 2x dętka zapłaciłem około 150zł opony to: OPONA CST 700 x 38C SALVO C-1316 ANTYPRZEBICIOWA, a dętka taka z płynem w środku: DĘTKA CST 700×35/43 SAMOCHODOWY – ANTYPRZEBICIOWA)
Mam od 8 lat Kendy Kinetics i nie złapałem jeszcze na nich kapcia. Jeżdżę głównie po lesie, korzenie i małe hopy. Powietrze biję na oko żeby się opony lekko ugięły pod moim ciężarem . Z przodu lekko mniej, ale generalnie pompuje na twardo.
Długo używałem opon Conti GP4000SII, no "snejk" co chwilę. Sprawdzałem obrecz, taśmę, oponę, nic. Nawet wymieniłem. Od kiedy latam na Durano DD (jakaś kosmiczna wkładka antyprzebiciowa + 10 bar), to problemy się skończyły, a było kilka momentów, gdzie powinny paść. Na przełaju Marathony, na kołach startowych One, i też zero stresu. Generalnie dużo zależy od jakości opony, zwłaszcza zastosowanych elementów ochronnych. Tanie nie są, ale spokój bańki najważniejszy.
9:32 Warto dołożyć pieniążków i kupić oponę z zatopioną w niej wkładką antyprzebiciową. Odkąd założyłem takie opony, nie przebiłem dętki od 10 tys. km.
Warto przestać jeździć rynsztokiem pełnym śmieci a zacząć torem prawej opony auta. No ale to trzeba być świadomym, asertywnym rowerzystą, a nie miękką dętką.
ja miałem bardzo często problem z przebijającymi się dętki kupowałem nowe dętki łatałem stare a nawet kupiłem nowe opony takie z tej wyższej półki i nic nie pomogło dalej się przebijały no i też świeżo po nałożeniu tej że nowej opony po 400 metrach hukło jak dobra petardy i obona z boku dziurawe a jechałem po twardej obitej drodze gruntowej nie było tam nic ostrego może to było przez ciśnienie niewiem a teraz rower stoi na kapciu i już niemam do niego siły i nerwów by łapać itp. no i też mam już cały osprzęt do wymiany bo przez 5 lat nic nie wymieniłem poza oponami i dętkami